Frappe jagodowe

     Gwiazdy, które co noc świecą na naszym niebie, nie istnieją od miliardów lat.

Iwona Cegiełkówna

     Końcówka jagód. Można pokombinować z różnymi owocami. Można też ich w ogóle nie dodawać. Nie lubię kawy rozpuszczalnej. Na zimno i z jagodami nawet nie czuć, że jest rozpuszczalna. Jednak to wciąż nie zmienia faktu, że jest zwykłym granulatem. Próbowałam zastąpić ją kawą zbożową, ale moje kubki smakowe tego nie polubiły. Może waszym się uda?


Składniki
 
1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej zwykłej (lub zbożowej - dla odważnych)
1 łyżka cukru trzcinowego nierafinowanego
3 kostki lodu
woda mineralna niegazowana lub mleko roślinne
4 garście jagód
2 łyżeczki syropu z agawy


Przygotowanie

     Potrzebujemy shakera lub słoika średniej wielkości. Wrzucamy do niego kostki lodu, wsypujemy kawę i cukier, wlewamy dwie łyżki wody mineralnej lub mleka. Szejkujemy, szejkujemy, szejkujemy. Dopóki kostki lodu nie przestaną obijać się o ścianki. W nagrodę otrzymamy piękną, puszystą piankę, którą wlewamy do wysokiej szklanki. Jagody po umyciu zgniatamy tak mocno, aż wycisną sok. Możemy zrobić to dość prymitywnie, ale całkiem skutecznie, używając łyżeczki. Sok oddzielamy od rozciapcianych jagódek. Mieszamy go z syropem z agawy, a następnie wlewamy do szklanki z pianą. Całość zalewamy albo mlekiem albo niegazowaną wodą mineralną. Najlepiej, jeśli jest schłodzona, uzyskamy lepszy efekt zimnej kawy.

     Ostatnio pozwoliłam sobie na małą rozpustę, jeśli chodzi o zdrowe odżywianie. Nie, nie tknęłam mięsa. Po prostu mniejszą wagę przywiązywałam do tego, jaki pokarm cechuje się jaką wartością odżywczą i w związku z tym, czego powinnam jeść więcej, a czego mniej. Przestałam też czytać na ten temat artykuły, raporty, wszelkie zdrowotne nowinki. Zamieniam to jednak znowu zmienić. Wtedy mogłam tłumaczyć się kumulującymi się zajęciami, napiętym grafikiem, brakiem snu itd. Teraz już nie mam wymówki. A nawet gdybym miała, to po co bym się miała tłumaczyć? Nie warto. Zwłaszcza, jeśli chodzi o zdrowie.