8 sierpnia 2012

Mocno kakaowa jęczmienianka

Oświecenie jest zrozumieniem, że to jest wszystko, że to jest doskonałe, że to jest to. Oświecenie nie jest osiągnięciem, jest zrozumieniem, że nie ma niczego do osiągnięcia.

Osho

     Myślałam, że to jęczmienka, a to jednak jęczmnienianka.


Składniki:

1 szklanka mleka (użyłam kokosowego domowej roboty)
Pół szklanki płatków jęczmiennych
1 łyżeczka miodu z mniszka lekarskiego (lub czegoś innego do osłodzenia)
2 łyżeczki kakao
Gorzka czekolada z zawartością kakao min. 70%
Siemię lniane


Przygotowanie:

     Mleko wlewamy do rondelka i podgrzewamy. Od razu dodajemy do niego miód i mieszamy. Po chwili dorzucamy płatki jęczmienne i kakao. Mieszamy, mieszamy i czekamy, aż zacznie się gotować, wciąż od czasu do czasu mieszając. Po zagotowaniu trzymamy na ogniu jeszcze około 1 minuty, po czym przelewamy do miseczki. Wierzch posypujemy siemieniem lnianym i startą gorzką czekoladą (użyłam jednej kosteczki, ale ich ilość zależy od was). 



     Silny wiatr. Tłukąca się o bramę reklama usług pogrzebowych. 7.5 kilometrów. Orzechy nerkowca. Niekupiona spódnica. Gładka skóra. Umierające baterie. Surowe jedzenie. Niewydobyta energia miłości. On. 3 lata. I niebo.


Lubię na nie patrzeć. Zawsze z tego samego miejsca, a ono i tak za każdym razem jest inne. Jak wszystko. I chyba nawet to miejsce, ono też się zmienia.



2 komentarze:

  1. Przyznam, że wieki już nie jadłam jęczmienianki, najwyżej kaszę jęczmienną na słodko. Chyba przy następnej wizycie w sklepie pokręcę się za płatkami, bo Twoja propozycja wydaje się bardzo apetyczna. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jęczmienianka, o. Więc jednak jest na nią oficjalna nazwa, już się poprawiam!

      Usuń