Joseph Campbell
Składniki:
2 szklanki mąki (użyłam pełnoziarnistych: pszennej, z orkiszu, żytniej oraz pszennej białej)
Ok. 3/4 szklanki wody
2 łyżki oleju rzepakowego
Szpinak (użyłam mrożonego w małych "bryłkach", wykorzystałam 12 takich bryłek)
30g tofu twardego
Kilka orzechów brazylijskich
Sól
Przygotowanie:
Szpinak rozdrabniamy (jeśli jest mrożony, to odmrażamy, można go podgrzać na patelni i przyprawić wedle uznania). Mieszamy go ze zmiażdżonym tofu, aby utworzyła nam się prawie jednolita papka.
W misce mieszamy mąkę z niepełną łyżeczką soli. Dolewamy wodę i jednocześnie wyrabiamy pierogowe ciasto. Na końcu dodajemy olej i ugniatamy. Odrywamy od ciasta kulki i rozwałkowujemy je na obsypanej mąką stolnicy. Na środku każdego "placka" kładziemy łyżeczkę farszu (szpinaku z tofu) i zawijamy, zlepiamy je w dowolny sposób. Ja zawinęłam najpierw dwa płaty naprzeciwko siebie, później pozostałe dwa, tworząc kwadraty i prostokąty. Kluseczki wrzucamy do wrzącej, osolonej wody i gotujemy. Gdy wypłyną na powierzchnię, odliczamy jeszcze ok. 5 minut i następnie wykładamy je na talerz.
Orzechy brazylijskie rozdrabniamy/zgniatamy/kroimy i posypujemy nimi kluski. Smacznego :)
W misce mieszamy mąkę z niepełną łyżeczką soli. Dolewamy wodę i jednocześnie wyrabiamy pierogowe ciasto. Na końcu dodajemy olej i ugniatamy. Odrywamy od ciasta kulki i rozwałkowujemy je na obsypanej mąką stolnicy. Na środku każdego "placka" kładziemy łyżeczkę farszu (szpinaku z tofu) i zawijamy, zlepiamy je w dowolny sposób. Ja zawinęłam najpierw dwa płaty naprzeciwko siebie, później pozostałe dwa, tworząc kwadraty i prostokąty. Kluseczki wrzucamy do wrzącej, osolonej wody i gotujemy. Gdy wypłyną na powierzchnię, odliczamy jeszcze ok. 5 minut i następnie wykładamy je na talerz.
Orzechy brazylijskie rozdrabniamy/zgniatamy/kroimy i posypujemy nimi kluski. Smacznego :)
Pociąg. Wymarzony spacer. Wymiana. Spokój myśli. Natłok zdarzeń i ciągłe złudzenia. Odpoczynek. Pytania i odpowiedzi pochodzące z tego samego źródła. Silny wiatr. Odbiegająca wizja przyszłości. Szybkie kroki. Muzyka.
Dla takiej miłośniczki szpinaku jak ja, te kluski są idealne :)
OdpowiedzUsuńFajowe :) Co tu ukrywać, kocham wszystko, co szpinakowe ^^
OdpowiedzUsuńPorządne, staropolskie danie :) kluchy, kluski, mniam
OdpowiedzUsuńChyba przestanę do Ciebie zaglądać, bo zawsze narobię sobie smaka, a robić tych potraw mi się nie chce :).
OdpowiedzUsuńAch, przecież nie wymagają tak wiele wysiłku :)
Usuń