11 listopada 2013

Ukryta prawda - rewolucyjna wiedza o żywieniu i zdrowiu


Bardzo dziękuję wydawnictwu Galaktyka
za udostępnienie egzemplarzu
na potrzeby recenzji.
Ukryta prawda
Rewolucyjna wiedza o żywieniu i zdrowiu
T. Colin Campbell
Howard Jacobson
wydawnictwo Galaktyka
Łódź, 2013



     T. Colin Campbell, emerytowany profesor w Katedrze Biochemii Odżywiania na Uniwersytecie Cornella, autor bestselleru Nowoczesne zasady odżywiania w swojej kolejnej książce zdradza prawdę na temat funkcjonowania systemu, który między innymi, a może przede wszystkim wytycza zasady, którymi rządzi się współczesna medycyna, farmaceutyka, nauka o żywieniu i nie tylko. Campbell skupia się głównie na ukazaniu i wyjaśnieniu redukcjonistycznego sposobu myślenia obecnego w głowach naukowców i naszych. Zestawia go z holistycznym, w wielu przypadkach skuteczniejszym podejściem do poszczególnych zjawisk, np. odżywiania. Z książki możemy się dowiedzieć, że niezależnie od ilości poszczególnego składnika, który przyjmujemy, nasze organizmy zaabsorbują tylko tyle, ile faktycznie potrzebują. Co może nasuwać się na myśl po takim stwierdzeniu? To, że między organizmami występuje ogromna różnorodność i w związku z tym wytyczne, jakimi jesteśmy napastowani niemal na każdym kroku (etykietki na produktach żywnościowych, zalecenia lekarzy, artykuły naukowe i inne dotyczące zalecanych dziennych dawek witamin, minerałów, białka, węglowodanów, tłuszczów etc.) mogą być po prostu błędne. Co więcej, autor zdradza przyczynę popularności suplementów. Podkreśla przy tym ich neutralny, a czasem nawet destrukcyjny wpływ na zdrowie człowieka. Dlaczego? Ponieważ jeden wyodrębniony z całości składnik nie jest w stanie dać tego samego efektu, co całość. Witamina C wyjęta z jabłka nie da nam tyle korzyści, co całe jabłko, a wręcz przeciwnie, może nam nawet zaszkodzić! Ponadto jabłko jabłku nierówne. Ilość witamin zawartych w jednym owocu, czy warzywie wziętym z jednego stoiska na bazarku może się kilka, kilkanaście lub kilkadziesiąt razy różnić od tego samego owocu, czy warzywa wziętego ze stoiska obok. W związku z tym przejmowanie się dokładnymi liczbami stanowiącymi ilość danej witaminy, minerału czy czegokolwiek innego potrzebnego nam do utrzymania optymalnego zdrowia wydaje się nie mieć sensu. Co ma sens? Dieta roślinna oparta na produktach pełnoziarnistych, nieprzetworzonych lub niskoprzetworzonych.

     Co dzisiaj króluje? Pieniądz. Potwierdzenie tych znanych już słów (tak bardzo, że zaczęliśmy to traktować jako normalne podejście do życia?) odnajdziemy w Ukrytej prawdzie. Sponsorzy trzymają w garści instytucje, które sponsorują, a bez sponsorów instytucje te mają nikłe szanse na odpowiedni rozwój. Błędne koło. Dlatego warto się czasem zastanowić, gdy zaufamy już jakiejś organizacji, przez jakie firmy jest ona wspierana i czy sprzyjają one pierwotnemu celu, który jest jej wytyczony. Można się bowiem bardzo zdziwić.
Słowom T. Colina Campbella towarzyszy entuzjazm, towarzyszy chęć podzielenia się wiedzą z innymi, towarzyszy wiara w to, co mówi. Dzieli się on z czytelnikiem swoim doświadczeniem zarówno zawodowym, jak i osobistym. Posługuje się łatwym językiem, a nie naukowym żargonem, stosuje wiele metafor w celu jeszcze prostszego zobrazowania poszczególnych zjawisk, przez co idee zawarte w książce stają się zrozumiałe. Na końcu pozycji znajdziemy wiele przypisów, z których możemy skorzystać w celu poszerzenia naszej wiedzy lub odnalezienia potwierdzenia dla niektórych słów autora.

     Gdybym musiała się do czegoś, potocznie mówiąc, przyczepić, byłyby to liczne nawiązania i powtórzenia tego, co pojawiło się już w Nowoczesnych zasadach odżywiania. Z jednej strony ci, którzy, tak jak ja, są dobrze obeznani z poprzedniczką, miejscami mogą odnieść wrażenie, że czytają coś, o czym już doskonale wiedzą, są zapoznawani z wynikami badań, które już dobrze znają. Z drugiej jednak, jest to istotne dla osób, które nie miały do czynienia z wcześniejszą książką Campbella, a sięgnęły po Ukrytą prawdę.
Wiele przykładów, jakie podaje Campbell dotyczy środowiska, w którym on funkcjonuje, co jest zrozumiałe. Wiąże się to jednak z pojawieniem się nazw instytucji, które nie są znane Polakom, gdyż występują wyłącznie w Stanach Zjednoczonych. Mimo to uważam, że większość przykładów można łatwo odnieść do sytuacji występującej również w Polsce, tym bardziej, gdy weźmie się pod uwagę tempo rozpowszechniania dobrze nam znanego dzisiejszego zjawiska - globalizacji.

     Książkę polecam tym, którzy w świecie pieniądza wciąż uważają, że troskę o swoje zdrowie mogą w zupełności powierzyć lekarzowi, którzy wierzą, że pigułki są w stanie ich wyleczyć, a wynalezienie medykamentu zwalczającego raka to tylko kwestia czasu. Niech ich poglądy poddane zostaną próbie słuszności. Polecam ją również tym, którzy chcą utwierdzić się w przekonaniu, że na zdrowie człowieka wpływa jego dieta, dowiedzieć się, dlaczego w społeczeństwie jest obecnych tak wiele chorób, zwłaszcza chorób cywilizacyjnych, a ci, którzy powinni być odpowiedzialni za walkę z nimi i informowanie ludzi o wszystkich możliwych sposobach ich zwalczenia, postępują wręcz przeciwnie. Skoro nikt z systemu nie może się wyłamać, złamać system mogą tylko ci, którzy nie wytyczają jego zasad, są poza nim - my.
Czy odważymy się odsłonić prawdę i wysunąć ją na pierwsze miejsce w hierarchii naszych wartości? Oby.



6 komentarzy:

  1. Ciekawy i dopieszczony w każdym względzie blog :) super! A ksiazki nie czytalam,ale na pewno pozycja warta. To wszystko jest jakies chore. W radiu leci reklama suplementów i tranu a po chwili program, w którym wypowiadają się lekarze, ze suplementacja na zimę i tran nie zabezpieczają przed grypa i to placebo... A potem znowu ta reklama. I bądź tu mądry ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak... I co wtedy ludzie robią? Albo popadają w obsesję i podążają za każdą pojawiającą się nowinką, albo się poddają - skoro tyle sprzecznych informacji się pojawia, to komu w końcu wierzyć? Nikomu.

      Usuń
  2. Zgadzam się, poza stwierdzeniem, że sens ma dieta roślinna oparta o produkty pełnoziarniste :). Rozumiem wybór wegan i wegetarian, ale akurat mięso (licząc ryby) jest jednym z najbardziej wartościowych i potrzebnych składników w diecie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kwestia zapotrzebowania człowieka na produkty mięsne od dawna jest i myślę, że jeszcze przez długi czas będzie kwestią sporną :)

      Usuń
    2. Zgadzam się. Chude mięsko, ryby - i jest ok!

      Usuń
  3. Można znaleźć tę książkę CAMPBELLA jak i książkę DURIANRIDERA w e-booku na Allegro za 14 zł bodajże :)

    OdpowiedzUsuń